Przewodnik metodyczny

1. Odczytanie opowiadania z katechizmu

– Za miesiąc będą wybory do szkolnej drużyny piłki nożnej! – ogłasza Michał, nowy kolega Julki, Izy i Rafała. Michał jest świetnym sportowcem i pomaga nauczycielowi od wuefu. – Ci, którzy zostaną wybrani, dostaną pełne stroje z logiem drużyny, nawet korki i nakolanniki.

Wiadomość wywołała aplauz. Fajnie byłoby pokazać się w piłkarskim stroju.

– Ale dostać się do drużyny nie będzie prosto – usadza kolegów Michał. – Najpierw trzeba dużo ćwiczyć, chodzić regularnie na treningi i naprawdę się przykładać. Nie ma nic za darmo.

– Poza tym ten, kto zostanie do drużyny przyjęty, musi się zachowywać godnie – powiedział trener, który zjawił się nagle nie wiadomo skąd. – Na wyróżnienie, jakim jest bycie członkiem drużyny, pracuje się nie tylko przed przyjęciem, ale też po nim.

Część uczniów spuściła nosy, nie spodobał im się pomysł, aby angażować się w cokolwiek.

– To już lepiej nie dostać kurtki i mieć święty spokój – mruknął Rafał.

– Nieprawda – odpowiedział Michał. – Warto dążyć do spełnienia swoich marzeń, szczególnie jeśli wymaga to sporego wysiłku. Wtedy sukces smakuje dużo lepiej. Pomyślcie tylko: czym będą godziny męczących treningów w porównaniu z faktem, że kiedyś możemy zdobyć mistrzostwo w szkolnych rozgrywkach? Już widzę te dyplomy i tłumy fanów, które nas otaczają. A potem... Potem kto wie? Może zostaniemy nawet zawodowymi graczami i któregoś dnia będziemy trzymać Puchar Świata w rękach?