Przewodnik metodyczny

Historia z podręcznika

Pewnego razu w Nowym Jorku umarł bardzo bogaty człowiek. Nie miał dzieci, ale miał wielu krewnych i każdy z nich liczył, że odziedziczy po nim wielki majątek. Zmarły miał bowiem w różnych bankach kilka milionów dolarów.

Dzień po śmierci cała rodzina zebrała się w domu zmarłego. Wszyscy chcieli jak najszybciej otworzyć testament. Ale okazało się, że zmarły zostawił zamiast jednego – dwa testamenty. Na jednym napisał: „Otworzyć przed pogrzebem”. Na drugim: „Otworzyć dopiero po moim pogrzebie”. Tak też zrobiono. Otworzono najpierw pierwszą kopertę. A tam na niewielkiej kartce papieru było napisane tylko jedno zdanie: „Życzę sobie, żeby mój pogrzeb odbył się o 4 nad ranem!”. Wszyscy się bardzo zdziwili, zaczęli narzekać, pukać się w głowę i mówili między sobą: „Co też on wymyślił”. Wolę zmarłego trzeba było jednak uszanować. Pogrzeb rzeczywiście odbył się o 4 nad ranem, ale przyszło tylko pięć osób. Z całej rodziny tylko pięć osób wstało tak rano, żeby przyjść na pogrzeb. Natomiast w południe zjawiła się cała rodzina, bo właśnie wtedy otwierano drugą kopertę z testamentem. W drugiej kopercie też było tylko jedno zdanie: „Proszę cały mój majątek podzielić na tych, którzy byli na moim pogrzebie”. Kilka milionów dolarów podzielono tylko na pięć osób. Pozostali nie dostali nawet centa. Jedni płakali, drudzy krzyczeli, inni kręcili z niedowierzaniem głowami. Wola zmarłego była jednak święta.

WSTECZ DALEJ