Przewodnik metodyczny

Historia z podręcznika

List do Adama

Jest 2.00 nad ranem, jesienna noc. Moja poduszka jest wilgotna, a tusz do rzęs, z taką uwagą nakładany, aby zrobić na Tobie wrażenie, rozmazał się na nosie i policzkach. Piszą, że jest wodoodporny, ale okazuje się, że czasami niewystarczająco na życiowe załamania... Kiedy godzinę temu odjechałeś urażony w swojej „męskiej” dumie, uświadomiłam sobie, że wszystko skończone. Wprawdzie nie powiedziałeś tego, ale wiem, że więcej nie zadzwonisz. „Okazałem dosyć cierpliwości – usłyszałam – trzy miesiące to wystarczająco długo”. Jasne! Chodzić aż trzy miesiące z dziewczyną, która do ślubu chce pozostać dziewicą! Dziewica i rockowy piosenkarz! Taka kombinacja to nieporozumienie. Przynajmniej byłeś na tyle miły, że zechciałeś być ze mną przez te trzy miesiące. Inni stawiają swoje żądania dużo wcześniej. […] Zapytałeś, czy to dlatego, że jestem wierząca. Nie jestem święta, ale nie zrezygnuję ze swojej wiary. Wiele znaczy dla mnie. Wierzę w Boga i ta wiara daje mojemu życiu jakąś zdrową perspektywę. Chcę również być praktykująca, ale dla Ciebie, ponieważ nie wierzysz, Kościół to relikt przeszłości. Po prostu nic nie rozumiesz! […] A jakie są skutki tzw. „wolnej miłości”? Szczerze mówiąc, nie podoba mi się to, co dostrzegam. Gdybym, patrząc na starszych znajomych czy krewnych, mogła z przekonaniem powiedzieć: „Nic im to nie zaszkodziło, są i tak szczęśliwi”, kto wie, może i zmieniłabym zdanie. Ale to nie jest tak. Dostrzegam u tych ludzi wielki brak szczęścia, nawet cierpienie, często przeżyli jakiś osobisty dramat, ponieśli życiową klęskę. […] Już 3:00. Czuję się lepiej. Powinnam Ci była wszystko to powiedzieć ostatniego wieczoru. Ale teraz, kiedy jeszcze raz wszystko przemyślałam, lepiej poradzę sobie z tym rozstaniem. Czy zobaczymy się na imprezie u Marty? Kto będzie trzymał Cię pod rękę? Czy ściśnie mi się serce na Wasz widok?.. Chyba tak. Straciłam Cię... Jutro pewnie będę miała zapuchnięte od płaczu oczy, ale zachowałam szacunek dla samej siebie. Nie, jednak nie przegrałam...

Anna

WSTECZ DALEJ